Wstecz

Skąd my to znamy?


Jak już pisałem, moje poszukiwania starych zeszytów z serii "Ewa wzywa 07 ..." - "pasujących" do "kolorowych zeszytów" - spełzły na niczym. Z pomocą przyszedł mi wspomniany już Janusz Pawlak, który wypożyczył mi kilka tytułów, m.in. "Złote kółka" (10), "Celny strzał" (58), "Jak pan przeniósł ten gryps?" (82). Jednak najważniejszy zeszyt nosi tytuł "Tajemnica gotyckiej komnaty" (38)! Wszystkie zostały napisane przez jednego ze scenarzystów serii o kapitanie Żbiku - Władysława Krupkę, który wydania książkowe firmuje nazwiskiem Krupiński.

Tajemnica gotyckiej komnaty - W. Krupinski

Ale do rzeczy. W przeciwieństwie do wydania komiksowego, które składa sie z dwóch zeszytów - Człowiek za burtą oraz Tajemnica gotyckiej komnaty - wydanie z serii "Ewa wzywa 07 ..." stanowi, jedną, zamkniętą całość. W trakcie czytania dowiadujemy się skrótowo o zdarzeniach które miały miejsce znacznie wcześniej. O tych właśnie zdarzeniach, czyli między innymi o śmierci kustosza Grońskiego, możemy przeczytać w pierwszym zeszycie serii który nosi tytuł Człowiek za burtą. Od tego momentu dalsza akcja obu serii pokrywa się ze sobą.

Jak widać, zeszyt z serii "Ewa wzywa 07 ..." nie jest dokładnym scenariuszem na podstawie którego Grzegorz Rosiński narysował komiksy. (Taka sytuacja miała miejsce w przypadku przypadku książki "Skazałeś ją na śmierć").

Obie serie, książkowa i komiksowa, zostały wydane w tym samym roku, tj. w 1971. Dlatego też trudno jest jednoznacznie ustalić która z nich była pierwowzorem.

Generalnie istotnych różnic, czy też zmian, pomiędzy obiema seriami nie ma. Najważniejsze to oczywiście nazwisko głównego bohatera - kapitana Mirskiego. Pozostałe nazwiska (za wyjątkiem pani kustosz), miesjcowości (za wyjątkiem Waśniewic) oraz samochody pozostały te same.

W zeszycie z serii "Ewa wzywa 07 ..." pojawia się po raz pierwszy pani kustosz z muzeum w Waśnicach (Waśniewicach). O ile dokładnie przeczytałem ten zeszyt, to pojawiło się tylko jej imię. Iwona. Nazwiska nie wymieniła. Dopiero w książce pt. "Skazałeś ją na śmierć" pada nazwisko - Rogalińska.

Na końcu zeszytu z serii "Ewa wzywa 07 ..." możemy przeczytać:
(...) Po kilku miesiącach zakończyłem sprawę zabójstwa kustoszy Zawiercińskiego i Grońskiego i oddałem materiały prokuratorowi. Wezwał mnie pułkownik.
- Mam dla ciebie nową sprawę.
(...)Było to zabójstwo. Tym razem marynarza zagranicznego statku, którego utopiono w zbiorniku z amoniakiem.
Po trzech dniach jechaliśmy tam samochodem. Przejeżdżalismy przez Waśniewice. Wysiadłem przed zamkiem.

Bez komentarza ...

Władysław Krupiński, "Tajemnica gotyckiejkomnaty", ISKRY, Wraszawa 1971.

Powrót