Opis |
Pięć błękitnych goździków W willi znaleziono zwłoki Barbary Janickiej. Została zabita wazonem. Na zwłokach leżało pięć błękitnych goździków. Sąsiadka zeznała, że pod domem widziała czarnego opla. Milicja zarządza poszukiwania. Tymczasem kapitan ustalił, że ślady na wazonie należą do Jana Zawulskiego. W wyniku pościgu zostaje zatrzymany kierowca czarnego opla. Jest nim Zawulski. Twierdzi, że nie był tego dnia u Janickiej. Posłał jej tylko pięć błękitnych goździków. Tymczasem zatrzymanemu kierowcy drugiego czarnego opla udaje się zbiec. Podczas gdy milicja goniła przestępce porzucony samochód zostaje skradziony. W trakcie pościgu złodzieje rozbijają samochód. Przewożony w bagażniku wazon nie ulega zniszczeniu. Milicji udaję się ująć wszystkich podejrzanych. Zabójcą okazuje się Rudak - kierowca drugiego czarnego opla. Zabił Janicką w afekcie po przeczytaniu listu od Zawulskiego. Dziękuję kapitanie Na wiadomość o zabójstwie dyrektora zakładów M-8 w Marionowie, kapitan Żbik przystępuje do śledztwa. Podczas przesłuchania każdy ze współpracowników pozytywnie wyrażał się o dyrektorze. Jednak dzięki informacjom przekazanym przez sekretarkę dyrektora, Żbik trafia na ślad prowadzący do bunkrów w Lisich Grotach. Na terenie bunkrów kapitan Żbik wraz sekretarką którą wcześniej porwali przestępcy odkrywa melinę bandy. Przestepcy trudnili się sprzedażą kradzionych farb w puszkach nieistniejącej prywatnej wytwórni. Szefem bandy okazała się... gospodyni dyrektora. Zamordowała on dyrektora, gdyż ten domyślał się jej roli. |